Dotychczas sędzia był dla stron postacią całkowicie anonimową. Jawność oświadczeń majątkowych spowoduje, że zainteresowani uzyskają wgląd w jego życie osobiste. Osłabiona zostanie powaga urzędu, osłabione może zostać bezpieczeństwo samego sędziego. Pytanie o granice prywatności powraca przy próbach nałożenia na obywateli kolejnych obowiązków informacyjnych. Współczesna technika doprowadziła do tego, że nasze życie może być równie kontrolowane, jak bohaterów telewizyjnych reality shows. Dlatego coraz częściej opowiadam się za zachowaniem resztek prywatności, niż sprzyjam pomysłom, które – w imię zasady przejrzystości – wystawiają nas na widok publiczny. Ocierającym się o groteskę był przed laty pomysł autorstwa Grzegorz Kołodki, który zamierzał przeprowadzić powszechny spis…