– W tym zawodzie potrzebna jest wrażliwość na krzywdę ludzką, sam profesjonalizm i wiedza prawnicza nie wystarczą – mówi Stanisław Dąbrowski, sędzia Sądu Najwyższego, w latach 2006–2010 przewodniczący KRS. – Ciągle słyszymy z ust sędziów o zagrożeniu niezawisłości i niezależności sądownictwa w Polsce. KRS, także pod pana przewodnictwem, wielokrotnie dawała wyraz takim przekonaniom. – Wpływ władzy wykonawczej na sądownictwo powszechne jest niebezpiecznie duży. – Gdy Ministrem Sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, ze strony rządu słychać było opinie, że ten wpływ jest za mały. – Wspomniane uwagi miały określony cel, czyli właśnie wywarcie wpływu. W moim przekonaniu, w miarę upływu czasu, zachowanie…